poniedziałek, 22 czerwca 2015

12/06/2015 SAN CRISTOBAL DE LAS CASAS, MEKSYK + WODOSPADY

YOOOOOŁ LUDZIE !!! 
Emotikon grin
To pierwszy konkretny post po filmie z Dżungli 
Emotikon grin
Dziękuję wszystkim za udostępnianie i komentowanie 
Emotikon grin
 ciesze się że się Wam podobał !!!

Ten post chyba będzie długi...a nawet BARDZO DŁUGI ale jak zawszę... napiszę i wstawię bez sprawdzania czy jest coś ok itp 
Emotikon smile
 pełen Fazowski spontan ;D

Dojechałem do San Cristóbal de las Casas !!!! w dosyć spokojny sposób na pace 
Emotikon grin
Poczułem na niej wolność.. jak zawszę myśląc o tym że już za dwa tygodnie będę w Jewropejskim Sojuszku w którym zabronią mi jazdy na PACE samochodu... czy robienia tego co mi się podoba... ale cóż tak nasi rodzice wybrali i tak mamy 
Emotikon smile
 nie mnie oceniać... 
Emotikon grin
Dojechałem do miasta z myślą że zostanę tu jakieś dwie noce... szukałem taniego hostelu.. i zapytałem dwóch z wyglądu Argentynek kaj jest najtańszy hostel 
Emotikon grin
 okazało się że jest alternatywny hostel i kosztuje 12 zł za nocleg !!! przychodzę na miejsce a tam...

No właśnie a tam tak jak się spodziewałem... narkotyki... lewactwo i podróżnicy podobni do mnie przynajmniej stylem podróżowania ;D
Kłęby dymu roznosiły się po domu.. ja na wstępie przy pierwszym pytaniu oznajmiłem że nie ĆPIE ale mi nie przeszkadzają narkotyki i ich towarzystwo... i że jest git 
Emotikon grin
Trening prowadziłem ze względu na to że nie chcę by mi ziomki powiedzieli że się PIZDA zrobiłem i nie umiem pić jak na HANYSA przystało ;D
Jest już trochę lepiej.. ale już nie umiem tak jak niegdyś... jakoś mi się nie chce ;D
Pracowałem... dosyć dobrze zarabiałem do momentu kiedy właśnie nie zaczęliśmy melanżów (poznałem Irlandczyka) a jak wiecie oni też potrafią wypić ;D
Cóż z noclegami wyszedłem na zero.. zamiast 2 noce byłem 7 nocy !!! czy zwiedziłem miasto?? hahahahahahhahahahaha
Coś go tam widziałem szukając miejsca do puszczania baniek... a jak poszedłem robić filmiki to mi bateria padła 
Emotikon grin
 czaicie.. nawet moja kamera mówi... WEŹ ZIOMUŚ NIE PRZEGINAJ... CHU... CIE MIASTA OBCHODZĄ.... ale to nie do końca prawda... w tej podróży miasta mnie nie obchodzą bo MIASTA W AMERYCE POŁUDNIOWEJ nie robią szału... koniec kropka !! ale na przykład miasta Majów, Azteków itp mnie interesują 
Emotikon smile
 więc czaicie o co chodzi 
Emotikon grin
Cóż.. ruszyłem przed siebie bo co tu będę gadać o tym że nic nie zrobiłem przez tydzień bo jestem wykończony już tak że nie umiem mieć powera !!!
Pytam kumpla dilera kaj jest wylotówka w stronę Palenque !!!
Mówi idź prosto... skręć w lewo i takie tam... no to idę... kupiłem banany te które jecie w Jewropie... te pastewne...i zjadłem bo szanuje jedzenie.. nie będę komentował 
Emotikon grin
Idę.. i okazuje się że na 90 % poszedłem źle... ale w finale chyba chodziło mu o tą drogę.. sam nie wiem ale musiałem cisnąć po GÓRACH !!!! z buta pod górkę... tragedia po prostu... 
Emotikon grin
Złapałem stopa dopiero jak się zaczynało z górki... no i tak dobrze bo było to jeszcze z 4 km... 
Emotikon unsure
Dojechałem i łapię stopa... i co ?? i złapałem w ciągu chwili i to w miejscu gdzie w PL nikt by mnie nie zabrał... na GARBIE na drodze 
Emotikon grin
 haha stwierdziłem że miejsce jest git i okazało się że jest 
Emotikon grin
Miałem jakieś 160 km do AQUA AZUL !! czyli po prostu wodospadów które widzicie na zdjęciach.... 160km... szkoda że nie popatrzyłem na Google że to są totalne góry i serpentyny 
Emotikon grin
 !!!

Jechałem długo i nie pamiętam w ogóle co się działo po drodze.... ;D nie mam do takich spraw głowy ;D
To jest chyba najtragiczniejsze w mojej podróży.. że ja po dwóch dniach nie pamiętam z kim jechałem.. czym jechałem itp itd.... na szczęście mam Fan Page i na podstawie moich wpisów mogę ocenić co robiłem trzy miesiące temu ;D bo ja już kompletnie zapomniałem.. ale to chyba dlatego że tego jest tak dużo że nie ogarniam już.. za dużo się dzieje 
Emotikon grin
Dojechałem do miejscówki... aaaa PAMIĘTAM Z KIM !!! to byli Belg i Jego żona też Belgijka ;D fajni ludzie 
Emotikon grin
 gadaliśmy o ISLA....MI....CI EUROPY i pierwszy raz ktoś miał odwagę Mi powiedzieć z Zachodniej europy że my DOBRZE POSTĘPUJEMY jako naród.. zamykając się na tych przybyszów 
Emotikon grin
 że oni chcą odzyskać kraj bo jest aktualnie tragedia.. ja się nie wcinam.. nie moja brocha.. chcieliście, macie.. odwalta się i tyle 
Emotikon grin
Wypuścili mnie 4 km od WODOSPADU !!! mimo że chcieli mnie podwieźć pod sam Wodospad.. ale dziewczynki stał ze sznurkiem na drodze blokując przejazd... po prostu zbierały HARACZ haha za przejazd od turystów... no to jest Meksyk.. tego nie ogarniecie 
Emotikon grin
Pożegnaliśmy się i idę... z buta.... patrzę.. a to cały czas z górki.. i myślę.. FAZOWSKI jak Ty będziesz jutro wracał... pod górkę !!!! Tyram już kilometr myślę że to 2... mijam posterunek policji... i mówią że jeszcze 3....
Doszedłem na miejsce.. patrzę... jest TORTILLERIA (nie wiem jak się pisze a nie chce mi się sprawdzać) ;D no cóż kupiłem pół kilo za 1.20 zł i poszedłem nad wodospad.... nie wiem czy wejście jest płatne czy też nie, bo ja wchodziłem bokiem.. bo przy głównym wejściu.. stali jacyś ludzie wyglądający na takich co by chcieli za bilet siano 
Emotikon grin
 CEBULA PO CAŁOŚCI myślcie co chcecie... dla mnie 5 zł to majątek 
Emotikon tongue
 ale czy jest płatne czy nie.. nie mam pojęcia bo nie sprawdzałem 
Emotikon grin
Idę a tam W CH.... stanowisk z pamiątkami... jedzeniem i ogólnie duperelami.. nie uchwyciłem tego na kamerze bo miałem to gdzieś... a dlaczego??? LUDZIE WIDZIELIŚCIE NA BANK FOTY TEGO MIEJSCA !!!!!
To najpiękniejszy wodospad jaki widziałem 
Emotikon grin
 woda krystalicznie CZYSTA !!!

pierwsze co to spytałem czy można się tam kąpać... i okazało się że TAK 
Emotikon grin
Zjadłem tortille z sosem ostrym... salsa picanta to się tak zwie.. zużywam jakieś pół litra na tydzień.... robi się po tym takie słodkie bączki ;D ale nie chcę o tym pisać... w sumie nie wiem czy ja to napisałem czy tylko mi się zdaje hahahahahaha 
Emotikon grin
No to pojedzone... pojedzone.... więc IDĘ DO WODY !!! wypróbowałem moją osłonę plastikową do kamery... czy działa w wodzie... BAŁEM SIĘ bardzo że przecieknie bo wtedy była by lipa z dalszych filmów.. ale działa ;D sprawdziłem to jeszcze przy brzegu.. i po prostu popłynąłem jak najbliżej wodospadu by porobić foty i filmy 
Emotikon grin
 woda w idealne temperaturze !!! wszystko było idealne ;D mała wysepka na kierej se fotki strzelałem ;D PRZE CUDOWNE CUDO !!! aż brzmi zbyt słodko ;D

Wzrokiem obserwowałem miejsce wyżej.. co widzicie na fotach... i myślę sobie... to dobre miejsce do kimania ;D
Porobiłem fotki i filmy w tych cudownych miejscach udając się coraz to wyżej.. i znalazłem miejsce IDEALNE do rozłożenia namiotu... ale ja z tradycji już... muszę miejscowego zapytać co o tym sądzi.. bezpiecznie czy wręcz przeciwnie 
Emotikon grin
Ziomuś mówi że tutaj nie bo w nocy mogą mnie okraść... ludzie ja raz coś takiego usłyszałem w Kolumbii... zignorowałem i mnie okradli...
Więc tym razem posłuchałem.. powiedział że mam iść na sam dół.. i tam jest miejscówka pod namiot i nawet wiedziałem o niej bo myślałem że jest płatna ale.. okazało się że można kimać za friko !!!! schodzę na dół... upewniam się że jest za friko... i rozkładam namiocik ;D idę do wody jeszcze raz i kładę się spać !! ;D
A zapomniałem dodać że pytałem ludzi czy tą wodę można pić... okazało się że nie.. co jest w sumie logiczne ale jest obok mały strumyk gdzie można pić wodę...
Po drodze pytałem innych bo wiecie nie chciałem się posrać... haha ale no 50% ludzi twierdziło że można... faceci na TAK kobiety na NIE....
Zaufałem swoim.. bo faceci to z natury konkretni są i no nabrałem wody do swoich butelek 
Emotikon grin
 uważając by takie mikroskopijne rybki nie wleciały ;D bo były takie małe no z pół centymetra miały... sprawdziłem czy w butelce je widać... nie było... próbuję wodę.... smak podejrzany ale w sumie da się przeżyć.. no nic ryzyko to ja lubię... co najwyżej posrał bym się w połowie nocy i by mi przeszło 
Emotikon grin
 toć to ino Woda 
Emotikon grin
Spałem... woda okazała się dobra... bo nic mi nie było i zasnąłem...
W środku nocy zaczęła się burza... BURZA JAKIEJ JESZCZE W ŻYCIU NIE SPOTKAŁEM !!!
Nie chodzi o częstotliwość spadającego deszczu.. a raczej o PIORUNY !!!
Napierdalały za przeproszeniem jak KAŁASZNIKOW !!!! i to dosłownie obok mojego namiotu... ja się tak bardzo bałem... tak bardzo bałem że nie wiedziałem co mam zrobić... nie umiałem podjąć decyzji... czy mam spierdzielać pod dach restauracji kiera jest 50 metrów ode mnie... czy pozostać w namiocie.... czekając aż mnie piorun piznie... nie wiedziałem pierwszy raz od 10 miesięcy podróży Nie wiedziałem co mam robić !!!! i zdecydowałem pozostać w namiocie... by go nie wywiało 
Emotikon grin
Liczyłem od grzmotu do grzmotu... sekundy czy się oddala czy nie.. ale to było lekko nie realne bo one napierdzielały non stop... ale po jakimś czasie widziałem wyraźną różnicę czasu między błyśnięciem a grzmotem ;D i uspokoiłem się.... i po prostu tak jakby nigdy nic... położyłem się by kimać dalej.... ale nie umiałem zasnąć może przez godzinę może przez dwie.. nie wiem od miesięcy nie mam ZEGARKA !!! nie wiem która jest godzina ;D
Rano wstaję.. z myślą że się umyję... bo ze stresu się nieźle spociłem... wychodzę... a woda w tej PIĘKNEJ RZECE jest brązowa !!! WIEM TO LOGICZNE ale zapomniałem się no 
Emotikon grin
Namiot ma dużo mocniej połamany stelaż niż wcześniej miał.. ale wiatr dał mu w kość.. a ja mam tylko 7 śledzi.. a powinienem mieć 12 
Emotikon grin
A zapomniał bym o czymś wspomnieć... przy rozkładaniu namiotu zorientowałem się że zapomniałem o tym że składałem go jak był wilgotny... i przez 8 dni albo i 9 dni... był tak złożony.. WIEM ZARAZ ktoś powie że to logiczne że trzeba taki namiot wieczorem powiesić na sznurku by wyschnął itp itd... ale LUDZIE JA ZAPOMNIAŁEM !!! bo byłem nad kanionem.. tam spałem na ulicy pod gołym niebem i pod wpływem zajebistych widoków zapomniałem o tym namiocie i potem już będąc w hostelu całkowicie wypadło mi z głowy fakt że jest mokry... trochę śmierdzi... trochę coś tam wyskoczyło czegoś takiego tam ale ogarnąłem to i wywietrzyłem... i jest git !!! a podczas tej nocy prawie zdał egzamin !!! jak by były wszystkie śledzie i długość stelażu była by odpowiednia to by nic wody nie wleciało do środka... a tak to wleciało minimalnie 
Emotikon grin
Znowu się rozgadałem.. uf.. wybaczcie ;D
No to myślę sobie to IDĘ sprawdzić jak wygląda WODOSPAD.. i widzicie na zdjęciach jak wygląda... woda obrzydliwa.. wody leci tak dużo że nie ma tego piękna... ludzie przyjechali CAŁE WYCIECZKI autokarowe.. by oglądać ten wodospad a zastali coś takiego... smutne to trochę bo chcieli widzieć to takie jak ja widziałem dzień wcześniej.. ale co ja się innymi będę przejmował... udało mi się zobaczyć wodospad przed i po deszczu ;D i jest genialnie !!!!
Muszę przyznać że od szczęścia wszystko zależy... !!!
Wracam... ah kupiłem znowu pół kilo tortilli i idę pod górkę... przeszedłem kilometr i idzie 2 policjantów może nie z dżungli ale z takiego laski... pod górkę w ch... było.. i mówią mi żebym tamtędy poszedł że wyjdę obok komisariatu policji..no i myślę.. słuchać policji czy nie słuchać... a oni że zaoszczędzę dużo czasu... a tylko 50 metrów jest tak pod górkę potem jest normalnie... no to myślę sobie.. po co mam iść dwa razy tą samą drogą jak mogę sobie urozmaicić !!!
Idę.. po 10 metrach już ich wyklinałem.. tak stromo że ah... szok po prostu !!!! idę i okazało się że tak jak mówili... potem jest w miarę płasko ;D
zamiast 2 kilometry drogą to zrobiłem tą ścieżką jakieś 500 metrów i jestem na komisariacie... tzw budki z drewna takie wiecie nie da się tego określić... fot nie robiłem...
Policjanci zdziwieni.... że idę tą drogą... siadam z nimi zasapany...
I gadam z nimi... i pytają co jem itp itd... no standardowe pytania... to mówię że jem tortille z sosem.. a oni że to jest kiepskie itp i dają mi KONSERWĘ 425g SZPROTÓW, a po chwili dają OBIAD !!! tak pyszne ziemniaki z jajkiem i fasolką czerwoną...!! zjeść tego nie mogłem bo było tego tak dużo !!! ledwo dojadłem !!! byłem im niezwykle wdzięczny bo to był pierwszy normalny obiad jaki jadłem od grubo ponad tygodnia !!! bo w hostelu robiłem tacos z Ryżu i rzodkiewki hahaha !!!
Pogadaliśmy jeszcze.... dali mi ciasto na drogę no i popędziłem z LEDWOŚCIĄ ten ostatni kilometr pod górkę... !!! tak napchany byłem.. basior mam do teraz olbrzymi ;D ale nie mogłem zostawić niedojedzone bo to nie wypada.. jak bym gardził 
Emotikon tongue
Jestem na głównej drodze łapię ale ciężko mi to idzie... ale udało się po ponad godzinie.. ;D
Dojechałem do Miasta PALENQE !!! postanowiłem iść do hostelu.. i wieczorem na niego zarobić.. i co najważniejsze to oddać rzeczy do prania bo ostatni raz pranie w pralce robiłem miesiąc temu.. 
Emotikon grin
 a druga sprawa to taka że mi prześmierdły od wilgoci... ciężki temat dlatego tu dotarłem ;D nocleg kosztował 30zł ale targowałem się tak długo aż babka zeszła do 25zł... wmawiając jej że jest hostel na bank prawie pusty i że jest poza sezonem i lepiej jak mnie wpuści za taką cenę niż odesłać z niczym :D

Mogę nie znać języka... ale takie rzeczy to ja umiem !!! przekonałem ją... ale ciężko było ;D
Ruszyłem do pracy o godzinie 18... mówię sobie... NIE BIORĘ KAMERY BO MI TYLKO PRZY ROBIENIU BANIEK PRZESZKADZA... i tutaj popełniłem swój największy BŁĄD podczas tej podróży... nie wyobrażacie sobie co się stało... !!!!
Na rynku było jakieś zebranie wiecie.. występy itp niby jakaś fundacja... i MNÓSTWO licealistek... :D i innych ludzi nawet Skautów :)
Robię obok bańki.. a ludzie są w niesamowitym szoku !!!! kurwa wszyscy podchodzą i podziwiają... Licealistki mi klaszczą i krzyczą że jest zajebiście... DOSYĆ ŁADNE !!! jedyna sprawa to taka że pewnie mają z 16 może 17 lat... więc ABSOLUTNIE NIE DLA MNIE !!! ale wiecie... popatrzeć można... bo są takie ładne... i jeszcze szczupłe ;D
No i wyczaiły mój kartonik z napisem że zbieram na dalszą podróż.... wrzuciły pieniążki nieśmiało... ja zaczerwieniony dziękuję i robię bańki dalej...
Przychodzi pani organizator i mówi że odciągam ludzi od występów.. (więcej patrzyło na moje bańki niż na to co się dzieje pod sceną) i że mam iść za nią... :D że wystąpię na scenie.... a ja na to że nie że ja się wstydzę... tłumaczę że JA CZERWONY i pokazuję twarz że się wstydzę.. wiecie nie umiem tego po HISZPAŃSKU powiedzieć a nawet po angielsku nie umiem..
Podchodzę do sceny.. tam przed sceną ludzi może z 200... coś koło tego i JURY !!!!! przy stoliczkach jak kurwa w MAM TALENT !!!
Mówię że ja nie wystąpię że się wstydzę a ona że nie bój nic.. że mogę zarobić...
Mi zależy na kasie.. ale takiej chały to ja nie zrobię i nie wystąpię z tą kartką i napisem... i kubeczkiem do którego zbieram kasę.. bo to by było po prostu chamstwo i co najgorsze... ZROBIŁ BYM ZŁĄ REKLAMĘ POLSCE !!!!
Więc idę bez kartki i bez kubeczka... tylko z płynem i kijkami.. NA SCENĘ ROZUMIECIE !!! przede mną JURY kurde.. i widzowie... a w Jury za siaduje jakiś wysoko postawiony Skaut, jakieś tam szychy i jakaś modelka... bo dobra panna z niej była :D taka wypindrzona jak z serialu ;D takiego Meksykańskiego....
I ZACZYNAM ROBIĆ BAŃKI... cały się trzęsę !!!!! CALUTKI !!! I na początku mi nie wychodziły ale nabrałem wiatru w żagle i zrobiłem show nie z tej ziemi !!! ludzie cały czas klaskali.. gościu ze sceny jak jakiś wodzirej gadał o mnie cały czas.. i mówił JAK WCHODZIŁEM ŻE TERAZ ARTYSTA PODRÓŻNIK Z POLSKI !!! czaicie.. kurde dobrze że nie wyskoczyłem z tą kartką i kubkiem... była by GAŃBA !!!!
Po występie ludzie mnie oklaskiwali i to z prawdziwą szczerością !!! Dobra panna tez.. zerkałem czasem :D
Na koniec gościu pyta czy umiem mówić po Hiszpańsku.. a ja ze nie ale biorę mikrofon do ręki i mówię MUCHO GRACIAS !!! z uroczą miną i dodaję JO NO ABLA ESPANIOL.... i jeszcze dodaje trzymając się za serce ME CORAZON MUCHO GRACIAS !!! Wiem wygrałem w ich oczach bo ludzie zrobili szum totalny !!!! jak bym kurwa jakimś Bednarkiem schodzącym ze sceny był ;D
MASAKRA !!!! NIE MIAŁEM KAMERY ROZUMIECIE!!! TO BYŁ BY HIT !!! ale nie ważne.. bo przecież mam w w swojej głowie... to miłe doświadczenie... !! :D ale przyznam że... ja chyba się nie nadaje do występów na scenie... stres zbyt duży.. po prostu wiem że np PRELEKCJE.. wiem po powrocie będziecie Chcieli bym takie prowadził.. wątpię czy takie będą miały miejsce... bo ja to wstydliwy jestem no !!!! ale zobaczy się... aktualnie na żadne się nie umawiam mimo że dostałem już kilka propozycji... ale nie umawiam się bo ja nie wiem co będzie za tydzień a co dopiero za 3 miesiące !!!! ;D
Nazbierałem na nocleg !!!!! i na połowę wody ;D na pranie musiałem wydać z tych na czarną godzinę... czyli jakieś 7 zł... ale musiałem to zrobić !!!!
Ale pocieszam się bo na dwa dni wydałem tylko 10 pesos a dzienna stawka to 20... więc wychodzi że 30 zaoszczędziłem i wydałem na pranie więc wychodzi że jest git.. :D
To chyba najdłuższy post jaki napisałem.. ale miałem Wam wiele do powiedzenia i też jakoś chciało mi się pisać mimo że TEF mnie pośpiesza bo chyba jest w robocie na nocce i niema co robić :D
Pozdrawiam Serdecznie i zostawiajcie po Sobie komentarz :* lubię je czytać bo one dodają mi energii !!!!
POZDROOOO :D














PS: 12-tego CZERWCA minęło 10 MIESIĘCY ODKĄD jestem w podróży :D

PS2: Idę z rana do PIRAMID ;D jeea !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz