poniedziałek, 22 czerwca 2015

04/06/2015 Z VERACRUZ DO CATEMACO + PIJAWKI I WODOSPAD

Ruszyłem !!!!
A mianowicie wystartowałem z Veracruz do Catemaco... miejscowości gdzie w okolicach kręcono Apocalypto... 
Emotikon smile
To był dzień tragiczny jeśli chodzi o autostop.... wyjechałem autobusem za miasto i łapię... maszeruję i łapię... i co ?? i NIC !!
Zaczął padać okropny deszcz !!! do tego stopnia że musiałem złapać autobus... który mnie zawiezie na stację benzynową na której łapać będę mógł....
Dojechałem... i łapałem wiele godzin... i zatrzymał mi się ktoś.. nawet już nie pamiętam.. ale te 160 jechałem dosłownie cały dzień !!! wieczorem dojechałem do Catemaco... i po prostu rozłożyłem nad jeziorem namiot w miejscu publicznym w miarę i spałem ;D
Rano wstałem (11) i ruszyłem łapać stopa na wodospad kaj kręcili ten film... bo stwierdziłem że miasto mnie nic nie interesuje.. NIC !! ja nie zwiedziłem Mexico City... ani Buenos Aires, Bogotę, NIC !!! bo mam wyje... na miasta 
Emotikon smile
Dojechałem po ciężkich trudach... oskarżałem o niepowodzenie siebie... że zraniłem Karmę i mi odpłaca !!! i w sumie jest w tym trochę prawdy 
Emotikon grin
Miejsce jest przepiękne !!! obejrzałem Wodospad.... jeden z pierwszych w moim życiu.. i po prostu rozłożyłem namiot i powiedziałem sobie.. TUTAJ BĘDZIE SOLO-MELANŻ ;D
Kąpałem się w rzece 
Emotikon grin
 namoczyłem swoje ciało !!! do Morza nie lubię wchodzić bo ma słoną wodę... nienawidzę już słonej wody.... a w rzece !! słodka woda i w miarę czysta 
Emotikon grin
Wszystko było by dobrze jak by nie pijawka która mnie dorwała... ale wybaczam jej... 
Emotikon grin
 każdy próbuję szczęścia 
Emotikon grin
 tydzień temu 9 kleszczy w El Tajin mnie próbowało okraść z krwi... ale się nie dałem 
Emotikon grin
Cóż było miło... zrobiłem Cygan-Pranie 
Emotikon grin
 czyli pranie w rzece i ogarnąłem się... do melanżu a potem spania 
Emotikon grin
Z rana ogarnąłem się o 7 rano i ruszyłem maszerować do głównej drogi łapiąc przy tym stopa 
Emotikon grin
Jakoś dojechałem do Catemaco kaj mogłem łapać w stronę CANON DEL SUMIDERO !!!! bo to mój kolejny cel 
Emotikon grin
Złapałem pana z zdjęcia !!! fajny synek !! gadaliśmy dużo... trenuje język swój... cieszy mnie to .. i smuci że dopiero teraz 
Emotikon frown
 ale lepiej późno niż wcale !!!

Jechaliśmy i zdarzyło się coś TRAGICZNEGO !!!
Przechodził drogą bardzo młody pies.... chudy strasznie... i jak nas zobaczył to po prostu ZAWRÓCIŁ, krzyczałem, NIE KURWA !!!! no ale było za późno... podjął złą decyzję zawracając.... po prostu poczułem w sercu i dosłownie na swoim ciele ten zgrzyt 
Emotikon frown
 przeraziłem się... zasmuciłem zajebiście... bo to pierwszy raz w życiu mam taką sytuację że jestem świadkiem przejechania psa...

Wiem że to nie wina kierowcy... psa też nie bo był młody i głupi.. że to selekcja naturalna... ale jakoś się obwiniam.. jak jakiś p...ł że jak bym nie złapał tego stopa to kierowca przejechał by 20 sekund wcześniej.. bla bla bla !! takie chore myśli... bo po prostu szkoda pieska !!! całą drogę myślałem o nim... !!!! teraz nawet myślę 
Emotikon frown
Ale nic nie można było zrobić... tak się stało i się nie odstanie... jechaliśmy dalej.. mimo że na początku w milczeniu...
Dojechałem z tym człowiekiem bardzo daleko !!! na idealną drogę.... 
Emotikon grin
 i łapałem na autostradzie... nie lubię tego robić ale jak nie mam wyjścia no to sami wicie 
Emotikon smile
Łapałem jakieś 3 godziny... i złapałem ogórka !!! na 350km !!!! 
Emotikon smile
Prawie na samo miejsce!!!! osiągnięciem jest fakt że tego dnia zrobiłem 500km jakoś !! 
Emotikon smile
Na sam kanion musiałem dojechać już autobusem bo było ciemno.... 3.50 zł nie moje 
Emotikon frown
Ludzie mówili.. wysiądź tutaj.. jest park, możesz tutaj spać...
Wysiadam a to normalny rynek... i to dosyć piękny taki duży... i myślę sobie.. POSRAŁO ICH...!! jak można spać w takim miejscu w namiocie 
Emotikon grin
haha poszedłem nad rzekę...
Emotikon grin
Wziąłem w niej prysznic... mimo że kilka km dalej są krokodyle... ale stwierdziłem że to dalej niebezpieczne bo przecież jeden mógł się zagubić i akurat... ale cóż kto nie ryzykuje ten śmierdzi 
Emotikon grin
No to co chciałem to zrobiłem... 
Emotikon grin
 no i przyszło mi szukać noclegu... no cóż... Fazowski lubi spać na ULICY !!! tak też spałem obok chodnika na takim zniżeniu od ulicy.. i git 
Emotikon smile
Spało się średnio... bo jakoś martwiłem się nie wiedząc czemu.. 
Emotikon grin
Teraz jestem przy tych łodziach co płyną nad kanion... wycieczka trwa 2 godziny... ponad !!! ale koszt to pieprzone 50 zł... szkoda mi tyle siana.. ale nigdy nie widziałem KANIONU !!! dlatego postaram się stanąć po CEBULACKU z karteczką... ZBIERAM NA BILET i będę puszczał bańki... takie kulturalne żebranie... może chociaż na połowę biletu uzbieram.. a drugą połowę zapłacę pieniędzmi przeznaczonymi na jedzenie.. czyli zamiast dziś zjeść obiad (działa to tak że 3 dni jem chleb a dzień czwarty jem obiad za 12 zł... i tak regularnie 3+1 :D) dziś miał być obiad.. ale czy będzie się okaże 
Emotikon smile
Dobra nie będę przedłużał !!!!









Bawcie się dobrze jutro PIĄTECZEK !!!!

Buziaki i oczekujcie na dobry film !!! z lekką Patolom ;D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz