niedziela, 21 czerwca 2015

12/09/2014 JACHTOSTOP Z GIBRALTARU DO MAROKA

PRIWIET Kolego Koleżankoooooooooooooooooooooooo 

NOWY FILMIK!!!!!!!!!!!!




Emotikon kiss
 pierwsze przygody jachtostopowe mam już za sobą !! ruszyłem w środę powiedzmy około 15... i popłynęliśmy do Tangeru... 
Emotikon grin
 JA PIERDOLE!! port był totalnym syfem śmierdział jak targ rybny.. wokół same łodzie z poprzedniej epoki myślę sobie THIS IS AFRYKA 
Emotikon grin
 no nic zacumowaliśmy między prze dupnym wycieczkowcem również wysłużonym ale w Afryce zapewne to mega prestiżowa inwestycja 
Emotikon grin
 no i małą łodzią pilotem 
Emotikon grin
oczywiście w nocy była wódeczka... kawały i takie inne tam bzdety... mało ważne 
Emotikon grin
 muzyczki nie brakował.... łooooo w sumie zapomniałem o najważniejszym!!! o mojej pierwszej reakcji w momencie rozłożenia masztu !!! WOOOW !! cała łódź przechylona na lewą burtę kurwa wiatr we włosach (1cm) po prostu czułem się cudownie!! wiem pewnie niektórzy z was mają bekę... haha jaki laik chuja się zna to jest nic...

tak KURWA jestem LAIKIEM nie znam się to mój pierwszy raz w życiu płynę pierwszy raz łódką powyżej godziny w swoim życiu więc jaram się jak mały piesek widzący pierwszy raz płatki śniegu... ;D ale lecimy dalej... rano wstaliśmy (ja jakoś o 11.. norma) i trzeba było iść w miasto.... smród, ciapastwo i ogólny handel typu J Have Special Prince for u my friend (znacie to z rożnych innych wycieczek bo ciapatych krajach) i ogólnie naciągastwo
 
Emotikon smile
zjedliśmy tradycyjny ich obiad i nie pytajcie mnie o nazwę bo nie wiem jak się nazywało i mam to w dupie jestem ignorantem w tym temacie!! ale za to czai z miętą mnie zachwycił i osobiście taki mam teraz zrobiony w termosiku 
Emotikon grin
 pojedzone popite... przyszło Fazowskiemu ogolić łeb bo ciepło jak... na pewno nie jak w Kieleckim 
Emotikon grin
 ... Muslim prowadzi mnie do fryzjera przychodzę pytam ile chce euro on na to że 3... ja się uśmiecham i mówię sobie chuj nie mam czasu na targowanie mówię 2 i śmigamy .. tak też się stało mam łysy łeb !! MÓGŁ MNIE TEŻ OGOLIĆ BRZYTWĄ ALE CHUJOWO BYM SIĘ CZUŁ JAK BY MI ABDULLAH BRZYTWĄ PO GŁOWIE ŚMIGAŁ... tak też wróciliśmy ja podziwiałem pływające głowy zwierząt różnorakich w porcie po prostu cud miód malina ;D aaaa po raz kolejny zapomniałem Wam wspomnieć że Panowie murzyni wskakiwali z jakiejś dupnej barki do tej obsranej śmierdzącej zaropiałej wody z jakimiś paczkami i płynęli do kolejnego pomostu gdzie w sumie stały wojskowe okręty.. nie wiem nie znam się nie interesuje mnie co tam mieli 
Emotikon grin
 dobra ruszyliśmy !! wachtę nocną mamy między 2 a 6 !! przy sterze oczywiście nie sam bo jestem żółtodziobem poza tym nikt nie miał sam więc zawsze jest raźniej !! tak podobno musi być nie znam się 
Emotikon grin
 chłopaki mi podpowiedzieli idź młody spać (taką mam prostą ksywkę) żeby być wypoczętym... tak też zrobiłem ale... zasnąć od tego bujania nie mogłem... wiecie jak jest to ten pierwszy raz!! więc wstałem o 1:20 po przespaniu jakiś 15 minut i zjadłem wysrałem się takie tam podstawy 
Emotikon grin
 poszedłem na wachtę... EMOCJE EMOCJE I JESZCZE RAZ EMOCJE!!.... WIECIE CIEMNA NOC BUJANIE ŁODZIĄ totalna pustka 
Emotikon smile
 wiec sobie siedzę z współtowarzyszką wachty i gadamy o dupie Marynie 
Emotikon grin
 aż naglę widzę jakieś migające światełko i stwierdzamy że jest w chuj daleko więc mamy czas.. a za chwile jeb jest blisko wiec już wiedzieliśmy to SĄ SIECI!! manewrowaliśmy dosyć solidnie i było git 
Emotikon grin
 siedziałem sobie na prawej burcie na tyle i obserwowałem... nagle mówię skręcaj w lewo!! jeb nie oznaczona sieć wędkarska ( jak się domyślacie niezła sraka jest jak się na to najedzie) uff udało się... po czym... za kilka minut widzę z daleka coś podobnego jak wcześniej ale oczy już nie pracują dobrze myślę że to coś podobnego do fatamorgany.. więc przecieram oczy patrze i szybko mowie mocno w lewo!!!! i kurwa serio picem udało nam się z tego wybrnąć potem ostatnią godzinę obserwowałem intensywnie morze a już potem to sporadycznie gdyż nie było tych całych sieci.. no nic wyspałem się popłynęliśmy... i jesteśmy w mieście Rabat!! i dalszy ciąg przygodny jest przede mną, współtowarzysze jadą gdzieś w jakieś góry czy coś tam zwiedzać na najbliższe 3 dni ja zostaję i mam nadzieję mieć WI-FI no nic do następnego !!! 

PRZEZ ŚWIAT NA FAZIE DOPIERO SIĘ ZACZYNA !!!!
Emotikon smile











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz