Łoj Kochani... trochę lipa jest... a nawet totalna.. zamiast od tygodnia szukać ostatniej deski ratunku, szukając w Ushuai jachtu...na Antarktydę, to siedzę tutaj na wyspie i nie umiem się z niej wydostać !!! kurde jeszcze od dwóch dni, zamknęli porty ze względu na skrajny wiatr.. co mam Wam powiedzieć... tu się stworzył zajebisty biznes... i za friko niema szans... mam 20 dolarów i jestem w stanie je oddać za podwózkę... mimo że te pieniądze to jakieś dwa tygodnie życia !!!! ale tutaj nie wydaje ostatnimi czasy więc akurat uszporowałem zobaczymy jak to będzie Poza tym wybieram się jakieś 300km od Ushuai do pewnej miejscowości gdzie podobno są pingwiny, nie takie ??? no cóż z dnia na dzień na prawdę małe, lecz niby te Królewskie !! na nich mi zależy są najlepsze !!! tylko muszę się stąd wydostać !!!
a tak to zapewne myślicie jak mi mija czas jakoś sobie żyję.. zwiedziłem muzeum.. i nie było w nim nic interesującego na tyle, bym się miał jarać jak głupi.. ale ukulturalniłem się bo tak czasem wypada i tyle poza tym mam kumpla Paskala który mi mega mega pomógł.. i nie chodzi o to że pijemy razem.. lecz o to że w sumie współpracujemy tu na miejscu, dodatkowo karmi mnie normalnym jedzeniem odmawiałem itp ale to koleś co ma 48 lat i uwielbia gotować !!i nie miałem opcji odmowy... i też zmusił mnie do jedzenia tych pyszności... wczoraj była pizza... dziś będzie Chilli konklone !!! i tak jemy od ponad tygodnia czasem coś szefowa ugotuje dla wszystkich i szamamy zajebistości.. jedno co mogę powiedzieć to to że wracam do sił.. mój osłabiony organizm zaczął normalnie funkcjonować !!! to szczęśliwa wiadomość bo już byłem ścierwem, które nawet nie umiało rąbać drewna... bo nie miało na to sił.. !!! ale już jest git bark dokucza mi tylko przy ostrej pracy, a że nie pracuje za dużo to nie mam problemów ;D
Wczoraj opijaliśmy smutny dzień gdyż dowiedziałem się że pewna urocza niewiasta się będzie hajtać poznałem ją na Woodstocku Ukraińskim i to była najzajebistrza i najmądrzejsza Panna jaką poznałem ever jedyny problem to pochodzenie więc wolałem jechać w świat no nic najlepsze Panny, będą miały mężów, w momencie kiedy ja już będę gotów na normalne życie... i obym się nie obudził z rękom w nocniku, że zostaną wolne już te których nikt nie chciał albo z zbyt skomplikowaną psychom opiliśmy to bo wszystko trzeba opić... i tak właśnie uświadomiłem sobie.. że jeśli do 30-tki się człowiek nie ustatkuje to potem już totalna lipa pozostaje... muszę żyć z tą świadomością by w odpowiednim momencie ogarnąć mózg
Nie martwcie się moją totalnie chujową sytuacją... nie umiem się stąd wydostać, ale nadejdzie moment że akurat kurde ktoś mnie weźmie !!! NAJWAŻNIEJSZA JEST WIARA !!! wiele lat chodziłem na lekcje religii, i niczego mnie one nie nauczyły... lecz podróże we mnie przywróciły wiarę !! pierw w KARMĘ ale i w BOGA !! nie ma co się stresować Wiara jest najważniejsza !!! bo jeśli wierzysz i to tak totalnie mocno.. to udaje Ci się wszystko.. może nie Antarktyda, ale mówię o tym co najważniejsze, czyli uda Ci się przetrwać wszystko !!! czy do Ciebie strzelają, czy też przeżywasz katastrofalne chwile... Wiara wtedy pomaga.. i mam nadzieje że moja rodzina, jak i znajomi, którzy na dzień dzisiejszy przeżywają tragiczne chwile pod siedzibą JASTRZĘBSKIEJ SPÓŁKI WĘGLOWEJ.... że przetrwają te chwile, że uda im się osiągnąć cel.. zmiany szefa na kogoś kompetentnego !!! I zasiądzie na nim ktoś ODPOWIEDNI !!! NIE PATRZCIE NA TO CO MÓWI TELEWIZJA !! Ja mam info od chłopaków co tam byli i wiem jak jest... Modlę się o Was, jak i Wspieram z całego serca !!! przecież i moja Mama strajkuje, Brat !!! Kuzyni, cały nasz region !!! żałuję jedynie że nie mogę być tam z Wami !!!
ps: nie chcę dyskutować na ten temat, kto, co, jak i dlaczego... po prostu chciałem by wiedzieli u mnie w Mieście i okolicznych miastach że jestem z Nimi !!! i będę zawsze !!
Trzymajta się ludzie i nie puszczajta za niedługo będą Walentynki !!!! ja mam swoją Walentynkę czasem chodzimy razem do muzeum czasem do portu do sklepu... jest miła, sympatyczna, śliczna, mimo że to Niemka i to Rasowa !!! Pozdro i obejrzyjcie Ją na pierwszym foto
Trzymajta się ludzie i nie puszczajta za niedługo będą Walentynki !!!! ja mam swoją Walentynkę czasem chodzimy razem do muzeum czasem do portu do sklepu... jest miła, sympatyczna, śliczna, mimo że to Niemka i to Rasowa !!! Pozdro i obejrzyjcie Ją na pierwszym foto
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz